Na co mogą liczyć frankowicze? Kilka lat temu zrobiło się bardzo głośno o osobach, które mają kredyty we frankach szwajcarskich. Z czego wynikło to nagłe zainteresowanie? Okazuje się, że przez gwałtowne wzrosty kursów, frankowicze znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. O co tutaj dokładnie chodzi? Jakie są sposoby, by poradzić sobie w takim położeniu?
Dlaczego osoby mające kredyt we frankach znalazły się w tarapatach?
Aby lepiej zrozumieć to zagadnienie, trzeba cofnąć się np. do 2008 roku. Dlaczego? Pod koniec tego roku cena za jednego franka szwajcarskiego wynosiła około 2 PLN. Niektórzy „eksperci” od bankowości namawiali kredytobiorców na pożyczki w tej walucie. Warto tutaj na moment się zatrzymać. Generalnie to przestroga dla wszystkich naszych czytelników, którzy w najbliższym czasie mają zamiar wziąć np. kredyt hipoteczny na zakup domu, czy mieszkania w atrakcyjnej okolicy. Zawsze warto decydować się na pożyczki w tej samej walucie, w której na co dzień zarabiamy. Oczywiście, są sytuacje, które i tak powodują pewne kłopoty, o których wcześniej prawdopodobnie nikt nie myślał. Najlepszy przykład mamy teraz. W ostatnim czasie inflacja bardzo mocno poszła do góry. „Moc” pieniądza jest zatem aktualnie zdecydowanie słabsza niż np. kilka lat temu. A czasami trzeba dalej spłacać kredyty z takimi samymi ratami. Mimo wszystko, to i tak mały problem w porównaniu do tego, co muszą przeżywać tak zwani frankowicze. Osoby, które wzięły kredyt np. w 2008 roku myślały, że „złapały Pana Boga za nogi”. Z czasem okazało się, że sytuacja zmieniła się praktycznie o 180 stopni. Już pięć lat temu jeden frank szwajcarski kosztował blisko 4 PLN. A to nie koniec podwyżek. Aktualnie (stan na 7 czerwca 2022 roku) jego cena to 4,39 PLN. Nie trzeba być wielkim specem od matematyki, by obliczyć, że teoretycznie frankowicze muszą płacić ponad dwa razy wyższe raty. A trzeba zauważyć, że kredyty hipoteczne bardzo często bierze się na kilkadziesiąt lat. Nie brakuje zatem osób, które pod koniec pierwszej dekady XXI wieku wzięły pożyczkę we frankach szwajcarskich, a teraz zastanawiają się, jak związać koniec z końcem…
Jak szukać efektywnych rozwiązań?
Na pewno nie można czekać z założonymi rękami na rozwój wypadków. Placówki bankowe same z siebie nie zrezygnują z wysokich rat oraz odsetek. Oczywiście, są osoby, które np. kilkanaście lat temu zdecydowały się na kredyt we frankach szwajcarskich, ponieważ chciały zaoszczędzić. Trzeba jednak od razu zauważyć, że nie brakuje ludzi, którzy wzięli pożyczkę w tej walucie po gorących namowach ze strony np. pracowników banków, „ekspertów” od dziedziny finansów itd. Osoby z obu tych grup w pewnym momencie znalazły się w trudnym położeniu. Na szczęście są jednak tutaj skuteczne wyjścia… Warto skontaktować się z profesjonalnymi kancelariami frankowymi. Trzeba (w czasie selekcji) zwracać uwagę na lokalizację, doświadczenie, czy opinie. Są na rynku podmioty z tej branży, które nie boją się nawet trudnych spraw, nad którymi inni bezradnie rozłożyli ręce. Co ważne, profesjonalne kancelarie frankowe są w stanie reprezentować nie tylko Klientów indywidualnych, ale także przedsiębiorców, czy pracowników bankowych.
Zadłużenie wobec banku może być nawet całkowicie zredukowane
Na co jednak konkretnie można liczyć? Na to pytanie oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Każdy przypadek musi być traktowany indywidualnie. Jeśli jednak masz kłopoty z powodu bardzo wysokiego kursu franka szwajcarskiego, to należy bezzwłocznie udać się do profesjonalnej kancelarii frankowej. Tam zostanie dokonana m.in. bezpłatna analiza Twojego przypadku. Pamiętaj, by otwarcie opowiadać o swojej sytuacji. Nawet jeśli zdajesz sobie sprawę z takiego czynnika, że sam popełniłeś sporo błędów. Eksperci od prawa muszą mieć pełen obraz danej sytuacji. Poza tym przygotuj wszystkie istotne dokumenty, które mogą przydać się fachowcom z profesjonalnej kancelarii frankowej. Warto dodać, że eksperci są bardzo skuteczni w swoich poczynaniach. Jest zatem możliwe całkowite lub chociaż częściowe zredukowanie zadłużenia wobec banku. A dla każdego frankowicza byłaby to bardzo pozytywna informacja. Warto zaznaczyć, że niektóre osoby na skutek drastycznych wzrostów kursów nie były w stanie spłacać konkretnych rat. Z tego względu powstawały zadłużenia itd. Jak się jednak okazuje, mogą być one mocno zmniejszone lub nawet w 100% wyeliminowane.
Zwrot niezasadnie pobranych kwot
Uważasz, że jesteś pokrzywdzony przez bank? Twoim zdaniem ta placówka przez lata pobierała (i w sumie dalej to czyni) zbyt duże kwoty? Twierdzisz, że jest to w 100% bezzasadne? Na pewno warto zwrócić się z takimi pytaniami do profesjonalistów. Fachowcy, którzy na co dzień pracują w polecanej kancelarii frankowej, wszystko dokładnie przeanalizują, a potem podpowiedzą optymalne rozwiązania. Czasami istotnie można otrzymać zwrotu pieniędzy, które były bezzasadnie pobierane przez placówki bankowe (we wcześniejszych miesiącach, czy nawet latach). W czym jeszcze pomagają eksperci? Chodzi np. o uzyskanie wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej danej nieruchomości itp.